W tym tygodniu rozpoczynamy
pracę nad pierwszym rozdziałem Księgi Rozwoju Dziecka, który opowie o ruchach
całego ciała. Na początek serwujemy 5 najczęściej zadawanych pytań na temat
tego obszaru i zachęcamy rodziców do dzielenia się swoim doświadczeniem.
#1 Moje dziecko nie chce podnosić główki – co robić?
#2 Jak sprawić, aby dziecko pełzało nie tylko do tyłu?
#3 Kiedy Wasze dzieci zaczęły raczkować?
#4 Czy sześciomiesięczne dziecko powinno już siedzieć?
#5 Kiedy i jak pomóc dziecku w nauce chodzenia?
Powyższe pytanie w różnych formach i odmianach padają na
forach społecznościowych, na facebookowych grupach i stronach specjalistów. Po
pierwsze, drodzy rodzice – nie panikujemy. Jeżeli lekarz (pediatra, logopeda
czy neurolog) nie ma żadnych zastrzeżeń co do rozwoju dziecka, nie załamujemy
rąk, doszukując się wad u malucha. Po drugie, pamiętajmy o tym, że rozwój
dziecka to nie są wyścigi. Tabele prezentujące umiejętności uzyskane w
poszczególnych etapach mówią nam o przedziałach czasowych. Żadna nie wskazuje,
że dokładnie w dziewiątym miesiącu życia dziecko chodzi, śpiewa i tańczy. Każdy
maluch rozwija się we własnym tempie i właśnie dlatego tak trudno uzyskać 100%
pewności, że dziecko rozwija się prawidłowo.
#Porada
Jedna z mam, która odchowała już trójkę dzieci i każde
zdobywało te same umiejętności w innym okresie, poleca notowanie swoich
obserwacji. Osobiście w odstępach miesięcznych zapisywała to, co się zmieniło,
czego jej dziecko się nauczyło albo z czym właśnie eksperymentowało. Taki
miesięcznik okazywał się bardzo przydatny podczas wizyty u lekarza. Mama
gorączkowo nie musiała się zastanawiać, kiedy jej dziecko zaczęło siadać czy
uderzać piętami o podłogę.
#Ćwiczenie
Większość mam przyznaje, że ich dzieci najpierw raczkowały,
a dopiero potem siadały, utrzymując się w tej pozycji. Natomiast raczkowanie
jest poprzedzone pełzaniem i to najczęściej do tyłu. Jak widać, do zdobycia danej umiejętności,
trzeba przejść przez szereg etapów. Jak jednak zachęcić dziecko do „rozruszania
się”? Zacznij od ulubionej zabawki malucha. Początkowo kładź ją w zasięgu jego
rączek. Niech ją łapie, potrząsa i bawi się po swojemu. Z czasem przenoś ją
coraz dalej. Dziecko będzie się naciągać, z czasem powoli przesuwać, by zabawkę
zdobyć. Takich ćwiczeń nie należy wykonywać na panelach. Choć ładnie wyglądają
i nietrudno zadbać o ich czystość, dziecko będzie się na nich ślizgać, a
przecież musi nauczyć się podnosić pupę, żeby zacząć raczkować.
A Wy jak poradziliście sobie z odpowiedzią na jedno z
powyższych pytań? Znacie jakieś sprawdzone metody?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz