wtorek, 31 stycznia 2017

Misja podróż - czyli jak dojechać do celu i nie zwariować

Sezon zimowych wyjazdów hula w najlepsze. W wielu województwach trwają obecnie ferie. Dojazdy do turystycznych miejscowości mogą się zatem wydłużyć w czasie. Ty o tym wiesz, ale Twoja maleńka pociecha już niekoniecznie.

Jeżeli zdecydowałaś się na wyjazd z dzieckiem, przygotuj się do niego odpowiednio. Zmiana otoczenia może okazać się dla dziecka stresująca. Ale prawdziwym wyzwaniem będzie już sama podróż. O ile hotelowy pokój z pewnością uda Ci się zaadaptować na nowe lokum malucha, o tyle samochód, w którym przestrzeń jest znacznie ograniczona może się dziecku nie spodobać.

Jednak wszystkiemu można zaradzić. Przed wyjazdem przygotuj zabawki, z których pomocą będziesz mogła z powodzeniem animować dziecku czas podczas podróży. Postaw na atrakcje niewielkich gabarytów, ale za to zabierz ich więcej. Znudzone i zdenerwowane dziecko będzie chciało często zmieniać zabawki, które będziesz mu podsuwać. Warto zatem zabrać ich kilka, tak aby różniły się między sobą funkcjami i fakturami.

#Tiny Smarts - wibrująca Żyrafa

Pierwszą towarzyszką podróży może być urocza żyrafka, która na pewno zaintryguje malucha wibracjami i grzechotaniem. Bez problemu przymocujesz ją do nosidełka lub fotelika samochodowego. Możesz także włożyć ją w rączki dziecka oraz pokazać, w jaki sposób należy pociągnąć żyrafę by zaczęła wibrować.

#Tiny Smarts dzwoneczek - Sowa

Kolejną propozycją jest zawieszka sówka, która potrząsana wydaje przyjemny dzwoniący dźwięk. Ją także możesz przypiąć lub podać dziecku luzem do rączki. Ukryty w sowie dzwoneczek na pewno zachęci dziecko do zabawy, gdyż ten kojący dźwięk przypadł do gustu nawet wielu dorosłym.

#Karuzela podróżna - Przyjaciele na łące

Sama nie możesz w to uwierzyć, ale tak, nadchodzi ten moment! Oczka maluszka robią się senne. Teraz chcesz zrobić wszystko by Twoje dziecko spokojnie zasnęło. Pomoże Ci w tym Karuzela podróżna - Przyjaciele na łące, która płynnie i spokojnie przeniesie dziecko w świat snu. Masz do dyspozycji 5 różnych melodii oraz trzy kolorowe zabawki, które będą umilały dziecku czas podróży.

niedziela, 29 stycznia 2017

Przytulany Jaś będzie empatycznym Janem

Chcesz, aby Twoje dziecko było w przyszłości empatyczne i z łatwością nawiązywało relacje? Przytulaj je jak najwięcej!

Liczne badania wykazały, że dotyk obniża u dzieci niepokój oraz stymuluje ich rozwój. Dzięki przytulaniu dzieci prawidłowo przybierają na wadze, spokojniej zasypiają i rzadziej płaczą. Ponadto dziecko, które zaznało dużo czułości zwłaszcza w początkowych fazach rozwoju wyrośnie na człowieka bardziej pewnego siebie i lepiej radzącego sobie w kontaktach interpersonalnych

Jednak czułość to nie tylko dotyk. To także poświęcanie uwagi i wspólna zabawa. Zabawki interaktywne rozwijają u niemowlaków samodzielność, nie oznacza to jednak, że powinno się zostawiać dziecko z nimi same. Baw się razem ze swoim dzieckiem! Nie wyręczaj, ale obserwuj i delikatnie pomagaj. Dziecko lubi odkrywać samo poszczególne funkcje zabawek, ale Ty możesz mu w tym towarzyszyć i chwalić kolejne postępy. Maluch dowartościowany od najmłodszych lat będzie kiedyś świadomym swej wartości dorosłym.

Dzięki Piłce 3w1 Rock n Ball ciekawy świata maluszek będzie mógł samodzielnie poznawać poszczególne funkcje zabawki wraz z rodzicem w roli zaangażowanego obserwatora.

Dziecko może turlać piłkę, przytrzymując ją za kolorowe pierścienie, co zmobilizuje je do wydłużenia czasu zabawy na brzuszku, a tym samym wpłynie na rozwój umiejętności motorycznych. Piłka posiada różne faktury, gryzaki oraz bezpieczne dla dziecka lusterko. Obracając ją w rączkach, maluszek z radością będzie odkrywał kolejne bodźce. Ciesz się tymi drobiazgami razem z nim, chwaląc go przy tym. Zobaczysz, że przyjemność płynąca z zabawy będzie jeszcze większa, a przy tym Twoja pociecha będzie dorastała w poczuciu bezpieczeństwa i świadomości własnej wartości. A tylko człowiek, który akceptuje i lubi samego siebie, jest w stanie okazać sympatię i szacunek innym.


sobota, 28 stycznia 2017

My się zimy nie boimy!

Uważacie, że zima to czas, który nie sprzyja spacerom? Nic bardziej mylnego! Śnieg i lód świetnie nadają się do zabawy!


Nie każdy zimowy dzień przypomina biegun północy i panujące tam warunki. Nie zawsze jest przerażająco zimno ani ciemno. Warto wybrać się z maluszkami na spacer, aby odetchnęły świeżym powietrzem i nieco się zahartowały. Najmłodsze dzieci z przyjemnością utną sobie drzemkę w wózku, a te, które potrafią już siedzieć będą miały frajdę z przejażdżki w sankach.
To jednak nie wszystko, czym możecie się zająć w zimę. Puszysty śnieg spełni to samo zadanie co dmuchawiec latem czy piórka w domu. Dzięki niemu Wasze dziecko może poćwiczyć dmuchanie, a tym samym mięśnie twarzy i aparat mowy.

A kto nie kochał lepienia bałwana w dzieciństwie? Próba stworzenia małej kulki to wyzwanie dla umiejętności związanych z ruchami precyzyjnymi, a większe wiążą się już z motoryką dużą – ruch ramion, chodzenie, pchanie. Trzecim plusem zabawy z bałwanem jest kreatywnie spędzony czas z rodzicem i pobudzanie wyobraźni. Kamienie to oczy? Marchewka to nos? Takie zajęcie Wasz maluch dobrze zapamięta. Jeśli w tym czasie na podwórku będą też inne dzieci, to zapewnicie swojemu maluszkowi przyjemny początek budowania relacji z innymi.

Podsuwamy jeszcze jeden pomysł: pobawcie się w tropicieli! Spróbujcie wraz z dzieckiem odnaleźć  jak najwięcej śladów zwierząt. Jeśli któryś nie rozpoznacie, zróbcie zdjęcie lub narysujcie je na kartce, a po powrocie do domu upewnicie się, kto buszuje w waszym sąsiedztwie.

A Wy co robicie zimą ze swoimi maluszkami?


piątek, 27 stycznia 2017

Dziecko z pasjami

Jak sprawić, aby dziecko miało swoje hobby? To proste! Kreuj nawyki już w pierwszych miesiącach życia Twojego malucha.

Nie jest odkryciem stwierdzenie, że dzieci naśladują zachowania swoich rodziców i osób, z którymi spędzają wiele czasu. Często jednak zapominamy, że jest to świetna okazja do stworzenia pozytywnego nawyku: jedzenia owoców i warzyw, picia wody, tańczenia, słuchania muzyki, czytania książek, codziennych ćwiczeń i wielu, wielu innych. 

Oczywiście, nie możecie oczekiwać, że Wasz półroczny maluch rzuci się na marchewkę, jak tylko zobaczy ją na talerzu, a na każdy deser będzie żądać jabłka. Natomiast jeśli zmniejszycie ilość cukru w podawanych potrawach i przekąskach, nie słodząc herbatki, owoców i innych przysmaków, pozwolicie maluchom odczuwać szerszą gamę smaków. Rodzice, którzy w pierwszych latach zabraniają jedzenia słodyczy, twierdzą, że ich dzieci zwiększą chęcią sięgają po owoce i warzywa. Takie zadanie wymaga jednak wiele cierpliwości i przebiegłości, bo trzeba być szybszym od każdej babci, dziadka i cioci, którzy w prezencie przynoszą łakocie. Wcześniej należy też obmyślić skrytki na słodycze, gdzie najmłodsi członkowie rodziny nie zajrzą ;)

A jak obudzić zamiłowanie do czytania książek? Ostatnio napisała do nas Dorota, która jest ciocią 6 letniej Agnieszki. Jako że sama uwielbia książki jako prezent przywiozła swojej kilkumiesięcznej siostrzenicy własną lekturę, dostosowaną do jej wieku. W pierwszych tygodniach książeczka służyła do rzucania, gryzienia i ślinienia. Jednak rodzice oraz ciocia często przeglądali z dziewczynką miękkie strony i wskazywali na poszczególne postaci. Później gdy widziała dorosłych czytających swoje książki czy gazety, sięgała do własnej kolekcji, która stale rośnie. 


A Wy, jakich nawyków próbujecie nauczyć swoje maluszki?