Noworoczne
postanowienia są już niemal owiane legendą. Ponoć istnieją, ale nikt nie
widział osoby, która by je skrupulatnie realizowała. Dla świeżo upieczonych mam
ta mobilizacja często wiąże się z potrzebą zadbania o swoją sylwetkę, która po
porodzie zwykle znacznie różni się od tej sprzed czasów macierzyństwa.
Chęci są, pomysł jest, filmy z
zestawami ćwiczeń również przygotowane. Pozostaje jeszcze jeden mały szczegół:
kiedy znaleźć na to czas i kto wtedy zajmie się dzieckiem?
Zwykle cały dzień spędzacie z
pociechą i wygospodarowanie chwili dla siebie graniczy z cudem. Podpowiemy Wam,
jak zorganizować maluszkowi czas, by znaleźć chociaż pół godziny na trening.
Tuż obok Twojej sportowej maty połóż
Gimnastykę dla bobasa z pałąkami - Plac zabaw. Mata wyposażona jest w liczne
szeleszczące elementy oraz grzechotki w postaci zwierzątek, takich jak: lew,
żyrafa, ptaszek czy borsuk. Dziecko zaintrygowane różnorodnością faktur skupi
na nich uwagę na dłuższą chwilę, podczas gdy Ty będziesz mogła wykonać kilka serii
ćwiczeń. Dodatkową korzyścią dla malucha jest stymulowanie jego zmysłów oraz
doskonalenie sprawności ruchowej.
Jeżeli dziecko jest już nieco
starsze, a tym samym bardziej ruchliwe, możesz wykorzystać Wielofunkcyjny
leżaczek-bujaczek-łóżeczko 3w1. Możliwość regulacji i ustawienia w trzech
różnych pozycjach pomoże dobrać właściwą, która zadowoli dziecko i umożliwi mu
obserwowanie ćwiczącej mamy. Uwierz, że dla dziecka będzie to prawdziwa
atrakcja! Przecież mama wykonująca ćwiczenia wygląda jakby się bawiła. Jeśli w
przerwach między ćwiczeniami będziesz podchodziła do dziecka i brała je na
ręce, a nawet niektóre ćwiczenia - w miarę możliwości - wykonywała razem z nim,
zobaczysz, że malec będzie wniebowzięty.
Jeżeli z czasem widok mamy wylewającej siódme poty przestanie go interesować,
zawsze może skupić swoją uwagę na uroczych zawieszkach - grzechoczącym ślimaku
i lusterku w kształcie kwiatka. Innym rozwiązaniem jest możliwość włączenia
trybu bujania oraz jednej z 7 melodii, które pomogą mu zasnąć.
Domowy trening to idealna
alternatywa na przykład dla wyjścia na siłownię, która już wymaga angażowania
opiekuna dla dziecka. Natomiast organizując mu odpowiednio czas, masz naprawdę
wiele okazji, aby poćwiczyć w domu. Nie zrażaj się jeśli uda Ci się zająć
malucha tylko na 15 minut. To już Twój duży sukces. Trening możesz rozłożyć na
kilka części, nie musisz wykonywać go ciągiem. W takiej wersji nawet
najbardziej niecierpliwe i wymagające uwagi dziecko nie odczuje, że mama jest
zajęta czymś innym niż zabawą z nim.