poniedziałek, 31 października 2016

Dzień dobry, ja z dzieckiem

Coraz więcej jest miejsc przyjaznych rodzicom z małymi dziećmi. W wielu restauracjach są już krzesełka do karmienia czy przewijaki. Na pewno nie raz natrafiliście i na takie, które tych udogodnień nie posiadają. Pomocnym rozwiązaniem może okazać się Leżaczek Podróżny Tiny Love.

Świeżo upieczeni rodzice na początku swej przygody z niemowlakiem często borykają się z dylematem „wychodzić czy nie wychodzić?”. Odwiedziny u znajomych, rodziny czy też wizyta w restauracji okazują się być nie lada wyzwaniem, wymagającym skomplikowanego planowania.

Nie każde dziecko spokojnie prześpi w wózku całe spotkanie. Szczególnie jeśli ma już kilka miesięcy i jest coraz bardziej ciekawe świata. Możecie oczywiście trzymać je na przemian na kolanach, na rękach czy też nosić, ale w perspektywie może okazać się to niewygodne.

Lepszym pomysłem będzie zabieranie ze sobą Leżaczka Podróżnego. Jest lekki i łatwy do przenoszenia, a po złożeniu, które polega na dwóch prostych ruchach, zajmuje niewiele miejsca.

Leżaczek sprawdzi się w różnych sytuacjach. Nie tylko w pomieszczeniu, ale także w parku czy podczas pikniku., Dzięki zdejmowanemu pokryciu możesz w razie zabrudzenia bez problemu je wyprać. Poza tym niektóre dzieci nie lubią pozostawać w wózku podczas spacerów. Będzie to dla nich świetna alternatywa, a dla Was sposób na to, by mieć dziecko na oku.

Dzięki 3-stopniowej regulacji oparcia do pozycji: siedzącej, półleżącej i leżącej oraz szelkom, z Leżaczka może korzystać zarówno noworodek, jak i roczne dziecko. Dołączona do zestawu torba dodatkowo ułatwi ewentualny transport. Natomiast gumowe podkładki pod nóżki leżaczka zabezpieczają go przed poślizgiem.

Dzięki Leżaczkowi Podróżnemu Tiny Love nie będziecie musieli rezygnować z zaproszeń ani też kłopotać gospodarzy spotkań koniecznością znalezienia miejsca dla najmniejszego gościa. Dodatkowo sprawicie wiele radości dziecku, które będzie mogło siedzieć wraz z dorosłymi i bacznie ich obserwować. Także w domowym zaciszu możecie cieszyć się swym towarzystwem, bliskością i możliwością utrwalania więzi. Możesz ułożyć dziecko w leżaczku, mówić do niego, śpiewać mu, pokazywać zabawne miny lub zwyczajnie cieszyć się tym, że możesz je obserwować.

sobota, 29 października 2016

Domowe wyzwania rodziców!

Przewijanie malucha to dla Ciebie horror? Pozwól, że pomoże Ci w tym Kengi. Kangurek zna kilka rozwiązań na domowe wyzwania.


Zmiana pieluszki nie jest czystą przyjemnością! Na ten temat snuje się tajemnicze legendy i mroczne opowieści o rodzicach, którzy przygotowują się na tę okazję jak na wojnę. Uzbrojeni w pieluchy, pudry, chusteczki, kremiki, trzy miliony zabawek, sztab pomocników, filmy z YouTube, poradniki i inne cudeńka.

Z Kengim oprócz pieluszki i środków pielęgnacyjno-higieniczym nic więcej nie będzie Ci potrzebne. Zabawka wykonana jest z miękkiej tkaniny o różnych teksturach, które będą stymulować doznania sensoryczne dziecka. Dzięki dwóm trybom mocowania możesz ją zainstalować przy łóżeczku, kojcu czy przewijaku.

W pierwszych miesiącach życia dziecko będzie próbować sięgać do kangurka. Zanim więc zaczniesz rozbierać swojego malucha, pokaż mu zabawkę i przybliż do jego rączek. Niech to będzie początek Waszego wspólnego rytuału przewijania.

Im dziecko będzie starsze, tym zmiana pieluszki może okazać się trudniejsza. Nie ma nic zabawniejszego od uciekania mamie, zakrywania się kocykiem albo wierzgania nogami. Kengi i na to coś poradzi. Książeczka multisensoryczna, gryzak i grzechotka pozwolą na zabawę, która z kolei umożliwi Ci pielęgnację dziecka. Kangurek ma również szeleszczące uszy, które w momencie płaczu mogą odwrócić uwagę maluszka i działać kojąco.


Najlepsze w tej zabawce jest jednak to, że może stać się najlepszym przyjacielem dziecka nie tylko na czas przewijania. Po usunięciu klipsa mocującego, zmienia się w przytulankę, z którą można bawić się wszędzie. Któż nie chciałby mieć własnego kangura, który w torbie ukrywa przed mamą smoczek.

czwartek, 27 października 2016

Maleństwo w zasięgu twego wzroku

Pierwsze chwile życia dziecka mijają bardzo szybko. Chcielibyśmy wszystko zarejestrować i zapamiętać. Trudno nie jest przeoczyć żadnego z istotnych momentów. Możemy jednak zrobić coś, by ułatwić sobie tę obserwację.

Narodziny dziecka to prawdziwa rewolucja. Nagle w rodzinie pojawia się jeszcze jedna osoba, która na dodatek wymaga wiele uwagi. Najlepiej byłoby mieć maluszka cały czas blisko siebie, choćby w zasięgu wzroku. Obserwowanie jak nasze dziecko zmienia się z dnia na dzień, to prawdziwa przyjemność, ale poza jego obserwacją trzeba jeszcze wykonywać wiele codziennych czynności.

Co zrobić, aby pogodzić jedno z drugim?
Odpowiedzią na to pytanie jest nasz “Leżaczek - Krzesełko 3w1 Close to me”. Produkt, który poza możliwością zachowania niemal ciągłego kontaktu wzrokowego z dzieckiem, posiada również praktyczne aspekty.

Główną zaletą jest jego wielofunkcyjność. Wraz z dzieckiem w naszym mieszkaniu pojawia się cała masa nowych sprzętów, która czasem może wręcz przytłaczać z powodu dużej ilości i objętości. Warto zatem stawiać na produkty, mające kilka zastosowań i takie, które będą zmieniały się w kolejnych etapach rozwoju dziecka.

Która z mam nie marzy o choćby krótkiej drzemce?
Bez problemu możecie położyć maluszka w kojącym łóżeczku z wibracjami, postawić je tuż obok swojego łóżka i spokojnie zasnąć bez obaw, że nie usłyszycie jego płaczu.

Podczas wykonywania domowych obowiązków, nie musisz zostawiać dziecka samego w łóżeczku. Co zresztą mogłoby skończyć się głośnym protestem. Kiedy na przykład krzątasz się w kuchni, możesz włożyć swoją pociechę do leżaczka, włączyć jej jedną z pośród 16 melodii: 8 spokojnych i 8 wesołych. Pomocny w zajęciu uwagi malucha będzie także pałąk z zawieszkami, którymi będzie mógł się bawić, podczas gdy ty będziesz mogła przygotować dla Was posiłek.


Kiedy dziecko będzie większe i leżenie przestanie być dla niego interesujące. Dzięki regulowanej wysokości i 5-punktowym pasom, możecie wykorzystać produkt jako wysokie krzesełko. Maluch będzie mógł swobodnie obserwować, co dzieje się w jego otoczeniu. Natomiast rodzice będą mogli w każdej chwili nawiązać z nim interakcję.

wtorek, 11 października 2016

Mata edukacyjna na lata!

Jaką matę edukacyjną kupić dla dziecka? Czym powinna się charakteryzować? Na jakie funkcje zwrócić uwagę? Opowiemy Wam o tym na przykładzie Maty edukacyjnej 1-2-3 Rosnę! od Tiny Love.


Decydując się na zakup maty edukacyjnej, w pierwszej kolejności należy zadać sobie następujące pytania: Jakie potrzeby dziecka i moje ma zaspokajać mata? Jak długo ma nam służyć? Czy zadaniem maty będzie tylko skupienie uwagi dziecka, w czasie gdy rodzice wykonują inne obowiązki? Czy szukamy zabawki dbającej kompleksowo o rozwój malucha?





#rozmiar
Rozmiar zależy od potrzeb i etapu rozwojowego, na którym jest dziecko. Wiadomo, noworodek czy kilkumiesięczny maluch nie potrzebuje olbrzymiej maty – te przydają się od momentu podjęcia pierwszych prób przemieszczania się. Mata edukacyjna 1-2-3 Rosnę! nie należy do największych, jej wymiary to 90 x 40 x 90 cm. Wynika to z jej wieloetapowego zastosowania i licznych atrakcji, które stają się centrum aktywności dziecka. Osoby  poszukujące większej maty odsyłamy do wcześniejszego wpisu o matach gigant [link].


#zabawka rozwojowa
Funkcje każdej zabawki muszą być dopasowane do możliwości dziecka. Noworodkowi nie podamy gryzaczka, a rocznego malucha nikt nie zmusi do leżenia i obserwowania wiszących zabawek. Z tego powodu mata edukacyjna 1-2-3 Rosnę! zapewnia trzy możliwości wykorzystania:
  • mata z pałąkami dla dziecka leżącego,
  • centrum aktywizujące dla dziecka w pozycji siedzącej,
  • zabawa z piłkami dla dzieci stojących i chodzących.

Taki podział powoduje, że maluch szybko nie wyrośnie z zabawki. Ponadto może się nią bawić rodzeństwo będące w różnym wieku.


#funkcje elementów
Na koniec to, co najważniejsze, czyli konkretne funkcje poszczególnych elementów. Wymieńmy zatem w co została wyposażona omawiana mata:
  •  lusterko żaba – pozwala dziecku poznać swój wygląd,
  • dzwoneczek w kształcie ptaszka z gryzaczkiem – stymuluje rozwój słuchu, wzbudza ciekawość
  • szeleszcząca zebra do zabawy i przytulania, również stymuluje zmysły,
  • 3 interaktywne przesuwane zwierzątka,
  • miękki gryzaczek żyrafa dla ząbkujących dzieci,
  • grzechotka tygrys do rozwijania zdolności motorycznych i poznawania procesu przyczynowo – skutkowego
  • 2 kulki grzechotki z szeleszczącymi listkami do stymulowania zmysłów dotyku i słuchu
  • dwustronna poduszka do leżenia na brzuszku,
  • gra z piłką, muzyką i światełkami.


Podsumowując, mata edukacyjna 1-2-3 Rosnę! zapewnia szeroki zakres funkcji, które można dopasować do każdego etapu rozwojowego dziecka. Tym samym odpowiada na potrzeby rodziców, którzy kupując jeden produkt chcą, aby służył im długo i wspierał rozwój malucha nie tylko w pierwszych miesiącach jego życia.


Matę możecie zakupić w sklepie online MARKO lub stacjonarnych sklepach partnerskich.